środa, 6 maja 2015

Dzieci gwiazd epilog

-Śpi?-zapytałam zirytowana całą sytuacją
-śpi,ale jeszcze nie wystarczająco głęboko może się zaraz obudzić-usłyszałam szept brata
-nie rozumiem dla czego to robię ,to że ty przeprowadzasz jakieś idiotyczne badanie nie znaczy,że ja mam w nich brać udział-powiedziałam zbyt głośno
-jesteś mi potrzebna-odwarknął
-niby do czego?
-przekonasz się...Wszystko w swoim czasie-odpowiedział z  dwuznacznym uśmiechem

Mam na imię Marlena..Nie lubię swojego imienia wszyscy mówią na mnie Mer jakoś tak się przyjęło.Mój brat jest pasjonatą magicznego świata.Ja jakoś nie wierze w jego opowieści o wampirach,wróżkach a już na pewno nie o dzieciach gwiazd.
Dzieci gwiazd są inni,ale tacy sami ,są ludźmi w 97% ale te 3 procenty robią różnice,
te stwory są silniejsze,piękniejsze,bardziej inteligentne.Dzielą się na kilka gatunków
każdy gatunek ma inne umiejętności. Jedni latają inni biegają z zadziwiającą prędkością jeszcze inni mogą wpłynąć na nasze myśli jest tego wiele,ale nie zostało to jeszcze odkryte.Do tego dąży mój brat,chce udowodnić istnienie dzieci gwiazd i poznać dla czego są inne.
Ja mu pomagam,nie z własnej woli
Mam w tym swój interes

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej to dopiero mój początek więc jeśli coś jest źle napisane z chęcią przyjmę poprawki.Mam nadzieję,że się wam spodoba :)